Zapraszamy wszystkich sympatyków GKS, którzy chcą pomóc w przygotowaniu trybuny południowej do piątkowego meczu na stadion – jutro (7.03.06), godz. 14.00.
Zarząd klubu za pomoc w odśnieżaniu przekaże kibicom okazałą sektorówkę.
Przyjdź, pomóż, kibicuj!

W hali widowiskowo-sportowej odbyła się uroczysta prezentacja kadry GKS BOT Bełchatów. Na trybunach przed sceną zasiadło ponad pół tysiąca sympatyków górniczego klubu oraz przedstawiciele mediów. Jako pierwszy w oparach mgły i feerii świateł pojawił się giekaesiak z numerem 77, czyli mamut – maskotka klubu. Po nim wbiegali kolejni zawodnicy, by zaprezentować się publiczności. Następnie przedstawiono sztab szkoleniowy i medyczny a wszystko przy dźwiękach mocnej muzyki. Po chwili dla fotoreporterów, którzy mieli okazję uwiecznić cała bełchatowską ekipę, głos zabrał kapitan GKS, Edward Cecot, który szczególnie podziękował za doping w Warszawie i wyraził nadzieję, że kibice jeszcze mocniej wesprą zespół u siebie i na wyjazdach. W podobnym tonie wypowiedział się trener Lenczyk licząc, że gra jego zespołu będzie równie dynamiczna jak muzyka, która towarzyszyła mu podczas wejścia na scenę (Rammstein). Po części oficjalnej piłkarze i trenerzy zeszli do kibiców, by porozmawiać, rozdać autografy na specjalnie przygotowanych widokówkach, pozować do zdjęć. Szczególnym zainteresowaniem cieszył się Orest Lenczyk, do którego zwłaszcza kolejka dzieciaków wydawała się nie kończyć. Drugim bohaterem był z pewnością mamut, który trwał dzielnie na posterunku do samego końca. Pozostali zawodnicy byli również rozchwytywani, ale taki „wysiłek” z pewnością nie męczy. Trener otrzymał na koniec od Stowarzyszenia Sympatyków GKS koszulkę w barwach klubowych.

Zobacz zdjęcia z prezentacji.

Przypominamy o dzisiejszym spotkaniu z kadr? GKS BOT Be?chat?w w hali widowiskowo - sportowej o godz. 18:00 (sekor A - przy scenie). Zapraszamy!

Informujemy, iż Publiczne Gimnazjum nr 4 w Bełchatowie prowadzi nabór uczniów do klasy sportowej (Ia) o profilu piłka nożna chłopców i dziewcząt (grupa minimum 12 uczennic) prowadzonej przy współpracy z GKS „Bełchatów” SSA. W programie języki obce: angielski lub niemiecki. Zajęcia sportowe odbywają się w obiektach GKS i pływalni. Serdecznie zapraszamy! Podania do odbioru w sekretariacie szkoły – ul. Budryka 7, Bełchatów.

Micha? Korenik zosta? powo?any na konsultacj? szkoleniow? dla zawodnik?w z rocznika 1988, kt?ra odb?dzie si? w dniach 20. - 23.03. b.r. w Skierniewicach.

GKS „Bełchatów” SSA zaprasza na pierwszy w tym roku mecz o mistrzostwo I ligi piłki nożnej pomiędzy GKS BOT Bełchatów a Górnikiem Łęczna. Spotkanie odbędzie się najbliższy piątek o godz. 18:00 na stadionie przy ul. Sportowej. Przeciwnik to jeden z rywali do walki o niezagrożone miejsce w tabeli. Czeka nas zatem tzw. mecz „o 6 punktów”. Emocje gwarantowane a dobrym duchem zespołu ma być giekaesiak z nr 77 na koszulce, czyli … mamut – maskotka klubowa.

Tradycyjnie w sklepie VIVA Sport i kasach będzie można zaopatrzyć się za jedyną złotówkę w obszerny program meczowy z wieloma atrakcjami.

Przypominamy o możliwości wykupienia karnetu na mecze GKS w rundzie wiosennej w cenach: normalny –80 zł, ulgowy – 40 zł. Ich ceny są iście promocyjne a zakup uprości każdemu wyprawę na stadion a poza tym jest bardzo korzystne, ponieważ cena powoduje, iż jedno spotkanie jest darmowe.

Ponadto zapraszamy wszystkich na poniedziałek, 6 marca, godz. 18:00 do hali widowiskowo-sportowej przy ul. 1 Maja na uroczystą prezentację kadry GKS BOT przed inauguracyjnym meczem w Bełchatowie. Podczas spotkania przedstawiona zostanie bełchatowska drużyna i jej sztab szkoleniowy a po części oficjalnej będzie możliwość porozmawiania z zawodnikami, zrobienia pamiątkowych zdjęć, zdobycia autografów oraz zobaczenia z bliska ponaddwumetrowego mamuta!

Bohater piątkowego spotkania Piotr Lech został wybrany również do jedenastki kolejki stacji TVN24 i Przeglądu Sportowego. Piotrkowi serdecznie gratulujemy podwójnego wyróżnienia i życzymy pięknych parad bramkarskich w następnych meczach.

Piotr Lech zosta? wybrany do "jedenastki kolejki" wed?ug ekspert?w Canal+, czego mo?na si? by?o spodziewa? ju? po pierwszej po?owie pi?tkowego meczu w Warszawie. Gratulacje dla Piotra i ?yczenia kolejnych tak ?wietnych wyst?p?w.

Przedstawiamy galeri? zdj?? z ?azienkowskiej z dw?ch r??nych punkt?w widzenia.

Piotrkowi Lechowi zabrakło kilku centymetrów, żeby wybić piłkę i prawdopodobnie uratować wymarzony remis. Ale w 88. minucie przegrał tą nierówną walkę. Bronił świetnie przez całe spotkanie deprymując coraz bardziej sfrustrowanych legionistów. Wychodził obronna reką w nieprawdopodobnych sytuacjach. Należy mu się za to szacunek tym większy, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, iż zagrał w tym meczu ze świadomością śmierci ojca, któremu chciał zadedykować dobry wynik przy Łazienkowskiej.

Pierwsza połowa spotkania należała zdecydowanie do warszawiaków, którym na drodze kilkanaście razy stanął wspomniany bramkarz GKS. Bełchatowianie mieli problemy ze skonstruowaniem akcji, wymianą kilku podań. W składzie wystąpiło debiutantów sumie pięciu debiutantów również było eksperymentalne. Legia mogła prowadzić, ale nie popisali się napastnicy.

Po przerwie goście zagrali odważniej, czego efektem było zmniejszenie ataków przeciwnika jak i wypracowanie sytuacji pod bramka Fabiańskiego. Gdyby piłka po strzale Łukasza Garguły przeleciała bardziej w prawo… Ostatni kwadrans to pewna gra giekaesiaków w obronie i rozbijanie ataków Legii. Niestety im bliżej końca meczu tym częściej wyłapywane były nieczyste zagrania gości, co najczęściej skutkowało rzutami wolnymi w dogodnych do strzału odległościach. Feralna 88. minuta, faul Omeonu i bramka Outtary (lub Kowalczyka) to efekt jednej z takich decyzji. Nie jest winą GKS, że napastnicy Legii nie potrafili wykorzystać żadnej z dwudziestu sytuacji bramkowych. Choćby z tego względu i postawy bramkarza ten remis się należał. Tym bardziej można zrozumieć dramat Lecha, który traci bramkę w takich okolicznościach po takich 88 minutach.

Nie wolno zapomniec o bełchatowskich kibicach, ktorych do Warszawy dotarło ponad 230 (+47 z zaprzyjaźnionego Radomia). Poczatkowo zagłuszeni przez świetną miejscową publicznośc, z czasem pokazali swoją siłe i liczebnośc. Zaprezentowali bogatą choreografię i godnie reprezentowali nasz klub pokazując, że dawno wykroczyliśmy poza tzw. "prowincję". Gratulacje dla kibiców i wielkie podziękowanie za to, że byli.
Widzimy się w poniedziałek w hali podczas spotkania z kadrą, by podtrzymać chłopaków na duchu i pokazać, że wszyscy jesteśmy z nimi i wspólnie osiągniemy jasny cel, jaki przed nami stoi.